Basen, basen i po basenie.

Pamiętacie jak obiecywano (i PO, i SLD) basen na ul. Źródlanej? Byłem chyba jedyną osoba, która protestowała przeciwko przekazywaniu tego kompleksu na rzecz jednego ze związków wyznaniowych, przez co momentalnie znienawidzili mnie rozmaici konserwatywni dziennikarze. Dziś, po latach, po basenie i uroczym budynku zarządu kąpieliska z pruskiego muru, śladu nie ma.... Jest za to boisko, chyba zbudowane w ramach programu "Orlik". Jakby obok basenu miejsca na nie nie było.

Komentarze

Popularne posty